Witam serdecznie.
Dzisiaj totalnie już późna pora. Ale cóż zrobi człowiek jak dopiero co wrócił do domu.
Pozdrawiam
***
Przebudziłem się w nocy.
Za potrzebą...
Potrzebą głodu wiary.
Ruszyłem marszem , powoli.
Po omacku szukałem swych potrzeb.
Myśl, myśl...
Pstryk, oświeciło mnie.
Otwieram śnieżno białe wrota.
Zaglądam, pusto...
Ciekawe...
Krasnoludki zjadły nawet światło.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz